wtorek, 30 września 2014

Powolutku do celu...

Od dłuższego czasu w mojej głowie tłucze się myśl, by zacząć robić to, co lubię i docelowo kiedyś na tym zarabiać.
Wiem, wiem...nie ja jedna ;)
Warunki póki co nie są sprzyjające, ale nie tracę nadziei. 

Chciałabym tworzyć ładne, oryginalne ubrania i przedmioty. Marzy mi się stworzenie i wypromowanie własnej marki. 
Nazwę już chyba mam. Piszę "chyba", bo wszystko jest w fazie projektu i absolutnie nie wykluczam zmian ;) Od jakiegoś czasu próbuję także swoich sił przy tworzeniu znaku towarowego. Wczoraj w nocy powstał projekt, który przynajmniej na razie jest dla mnie satysfakcjonujący. Być może za jakiś czas pokaże go większej ilości osób i poproszę o opisanie pierwszego wrażenia. 
To w końcu bardzo ważne ;)

A to moje dzieło:


niedziela, 28 września 2014

Jesień

Przyszła...
Naszło mnie więc jak to zwykle o tej porze roku bywa na dzierganie czapek.
Aktualnie na ukończeniu szara dla Adasia, a' la krasnoludek ;) 
Następna w kolejce czeka Julka.  Taki etap. Adaś coś ma to i ona mieć musi :/

Doba jakoś się rozciągnąć nie dała, więc póki co szycie leży odłogiem.
Czaję się na materiały (dresówki) tyle, że kaski jakoś nie za wiele i szaleć nie mogę. 
W końcu jednak coś wymyślę i będzie się działo ;)




wtorek, 2 września 2014

Dawno mnie tu nie było...

Minęły ponad dwa lata. Jakoś czasu, weny i chęci zabrakło.


Teraz mam nadzieję coś się zmieni, bo głowa pełna pomysłów tylko jeszcze coś z tym cholernym czasem trzeba zrobić ;)


Strasznie kręci mnie szycie na maszynie...
A w związku z tym, że chciałabym choć trochę umieć, to zaliczyłam dwa przyspieszone kursy.
To były cudne godziny. Bez dzieci :) Tylko dla siebie.
Zajęcia prowadziła Asia - niesamowita kobieta. Tutaj możecie poczytać o tym, co robi: http://www.myhomeandheart.wordpress.com/.


Na pierwszych zajęciach uszyłam sobie "torbę Matki Polki". Jest wielka i bardzo wygodna. Idealna.


Najbardziej jednak dumna jestem z bluzy, jaką uszyłam na kolejnych warsztatach. Poczułam, że naprawdę lubię szyć.



 Zdjęcia podkradłam z bloga Asi bo swoich nie posiadam. Więcej zdjęć i relacja z warsztatów tutaj: http://myhomeandheart.wordpress.com/2014/06/

Teraz tylko wydłużyć dobę i do roboty ;)