środa, 28 stycznia 2015

Coś dla zbuntowanej córeczki ;)

Uszyłam dziś komin i czapkę dla Julki.
Od kiedy zgubiła ukochaną chustkę, którą dostała od babci Darii, za nic w świecie nie chcę zakładać nic innego na szyję.
Pojawiła się potrzeba więc siadłam do maszyny i na szybko uszyłam. Mam nadzieję, że przekona się i będzie nosić ;)






A w najbliższym czasie będę szyć spodnie dla mamy i córki. Takie zamówienie ;)

niedziela, 18 stycznia 2015

Filcowe wyzwanie

Jakiś czas temu przyjaciółka zapytała czy uszyję dla niej filcowe etui na kolczyki. Pomyślałam wtedy, że to ciekawe wyzwanie i się zgodziłam. Dobrze, że to ona właśnie mi to zleciła bo z pewnością bym odpuściła. W głowie pojawiła się wizja jak owo etui ma wyglądać ale jakoś nie mogłam tego ogarnąć w praktyce. Minęło wiele dni i w końcu krok po kroku rozpracowałam paskuda ;) Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że z efektu jestem bardzo zadowolona. Przyjaciółka chyba też bo zamówiła kolejne (dla siostry). To drugie uszyłam znacznie szybciej i z większym spokojem. Teraz filcowe etui już mi nie straszne :)

A tutaj kilka fotek:








sobota, 10 stycznia 2015

Co się wydarzy w 2015 roku

I znowu czasu mi zabrakło na pisanie. Ehh... Ale nie, nie próżnowałam ;)

Dużo się dzieje. Głowa pęka w szwach od planów i pomysłów. Mam nadzieję, że ten rok będzie rokiem zmian i przyniesie mi spełnienie twórczo-zawodowe.

Nowy Rok rozpoczęłam pracowicie razem z moim prezentem gwiazdkowym - overlockiem. Powstało kilka prototypów z dzianiny dresowej. Przy niektórych trochę się namęczyłam ale ostatecznie jestem zadowolona z efektu. Poniżej fotki:







Trzymajcie kciuki i życzcie mi spełnienia marzeń :)