poniedziałek, 2 marca 2015

Weekend

Dziś z dzieciaczkami wybraliśmy się do Palmiarni. Wcześniej wyczytaliśmy, że trwa wystawa motyli egzotycznych. I rzeczywiście, było mnóstwo motyli w gablotkach :/ Tych żywych widzieliśmy niewiele. Dobrze że dzieci nie zwracają na takie rzeczy uwagi ;) Było też karmienie ryb oraz malowanie twarzy. Na szczęście Adaś olał malowanie i zadowolił się gumowym grzechotnikiem ;)















A wieczorem udało mi się skończyć pelerynkę do stroju Czerwonego Kapturka. Gotowy prezentuje się tak:




1 komentarz: